Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 25 lutego 2018

Za oknem zima, a w sercu wiosna!

Zima nie odpuszcza, a właściwie przypomniała sobie że jak zima to mróz powinien wyszczypać policzki ... No to dzisiaj szczypie, bo rano było -14 st. Kurom woda zamarzła w kurnikach na kamień. Nie buntuje się bo właściwie cała zima była łagodna i dopiero teraz chce zostawić po sobie wspomnienie mroźnej.

Na szczęście rośliny w ogrodzie dostały w ostatnich dniach kołderkę i może strat wielkich nie będzie. Ptaki wróciły do karmnika, bo już ziarno nie znikało w ciągu dnia i zaczął się ruch przy budkach lęgowych.






Teraz o sercu... bo w nim może jeszcze nie maj, ale jakiś koniec marca!
Na parapecie zielenią się już rozsady i jest ich coraz więcej ... do tego stopnia, że trzeba było złożyć szklarenkę domową. Zaopatrzenie w nasiona zakończone i teraz tylko przebieram w szufladkach i szukam co kolejnego posiać. Posiane zostały kwiatki, które potrzebują dłuższego okresu do kwitnienia, ale i parę warzyw. Wczesna kapusta marnie kiełkuje, bo pewnie nasiona starsze, ale dosiałam i te parę roślin powinno wystarczyć. Zakupiłam w tym roku na Allegro nasiona włoskie. Szukając nasion karczochów natrafiłam na ciekawego sprzedawcę, u którego pewnie jeszcze nie raz zapełnię koszyk. Sprzedaje oryginalne opakowania włoskich nasion, paczuszki niedrogie, a gramatura podwójna, a nawet potrójna w stosunku do polskich sprzedawców nasion. Poza tym okazało się, że nasiona świeże i mające długi okres przydatności i faktycznie pierwsze wysiałam karczochy ...jeszcze takich wschodów nie miałam! Szybkie i stóprocentowe!







Wpadły też do internetowego koszyka inne nasiona, bo muszę się przyznać że w tym roku ogarnął mnie szał nasienny! Zastanawiam się czy nie stałam się kolekcjonerem nasion. W pewnym momencie zaczęłam kupować bez zastanowienia się gdzie ja to posieję, bądź gdzie przygotuję rozsady bo na to też trzeba mieć miejsce. To chyba magia tych kolorowych torebeczek i zdjęć!

 
Pierwsze zakupione nasiona to oczywiście ze zbiorów prywatnych takich roślin
Witex Malabarski (Vitex Negundo)
Euonymus Bungeana (Euonymus Bungeana)
Akacja Srebrzysta (Acacia Dealbata)
Ma Huang (Ephedra Sinica)
Lagerstremia indyjska (Lagerstroemia indica) MIX KOLORÓW
Dereń Kousa 'Milky Way' (Cornus Kousa 'Milky Way')
Dereń Kwiecisty odm. Czerwona (Cornus Florida Rubra)
Robinia Włochata (Robinia Fertilis)
Robinia Włochata (Robinia Hispida)

Ma Huang (Ephedra Sinica) wysiane zgodnie z instrukcją już są porażką. Posiane w grudniu akacja srebrzysta i robinia włochata wykiełkowały, ale akacja nie przeżyła pikowania. Robinia rośnie i to parę siewek.

Potem przyszła kolej na nasiona kwiatowe i część z nich ładnie się rozwija, część w ogóle nie wykiełkowała, a część po wykiełkowaniu padła. Winę zrzucam na brak światła, gorsze nasiona, albo nasiona zebrane niedojrzałe. Bo oczywiście sporo wysiewam nasion zbieranych przeze mnie albo znajome ogrodniczki z forum.

Pięknie rosną wysiane z zakupionych nasion pelargonie, prawie wszystkie wykiełkowały i dobrze, bo w paczuszkach było po parę nasionek. Pelargonii bluszczolistnej było 5 szt. nasion.

Poza tym z Krakowskiego Polanu wróciłam z takimi nasionami




Tak wchodzę w sezon 2018





To zdjęcia z początku lutego, teraz jest już o wiele lepiej ale to w następnym wpisie!

4 komentarze:

  1. O ja cię, faktycznie szał nasienny! I dużo kwiatów, i sporo ciekawych warzyw widzę... Trzymam kciuki żeby to wszystko pięknie rosło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Natalio! Bardzo liczę na to żeby warzywa się udały a kwiaty wspaniale kwitły, jednak składa się na to tyle czynników😀😀😀

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak Marysiu stwierdzam że stałaś się nasionowym nałogowcem :), ja walczę z tym jak mogę, ale i tak nakupiłam nasion których nie zużyję, nie wiem po co. Niech sieweczki pięknie rosną. A co to takiego to Agretto i z czym to się je??? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwonko wchodzę w nałóg, w którym Ty chyba od jakiegoś czasu tkwisz😘 Zresztą rozbudowujesz swoje nałogi ja z różnych przyczyn staram się jakoś panować 😉 ale jest ciężko!
    Agretto: "Broda mnicha to inna nazwa typowo włoskiego warzywa znanego też jako agretto albo roscano. Roślina z wyglądu przypomina trochę zwykłą trawę o mięsistych liściach w kształcie igieł. Smakiem przypomina trochę soczysty szpinak ma jednak charakterystyczny łagodno słony mineralny posmak. Jest bogata w witaminy i sole mineralne. Świeża jest doskonałym dodatkiem do sałatek, możemy ją także lekko podsmażona lub podgotować ale najlepszy smak i kolor uzyskamy po parowaniu. Świetnie komponuje się z mocnymi smakami – anchois, kaparami, czosnkiem, dojrzałymi serami. Doskonała do owoców morza i makaronów." a jakie będzie to powiem w lecie! Dziękuję za odwiedziny 😍

    OdpowiedzUsuń