Listopad! za oknem mgła i ogólna szarość. Od dawna nie wychodzę rano z aparatem fotograficznym, bo słońca nie ma...tzn gdzieś tam jest, ale schowane za grubą warstwą chmur. Postanowiłam przypomnieć te wspaniałe poranki i wieczory ...zdjęcia pełne optymizmu.
I z takim optymistycznym akcentem życzę dobrego dnia!
Witaj Marysiu , przywędrowałam do Ciebie ode mnie nie wiedziałam ,że prowadzisz takiego wspaniałego bloga !
OdpowiedzUsuńWidoki rewelacja , a przepis na ciasto na pewno wypróbuję ,Twoje na sam widok chce się zjeść szkoda ,że wirtualnie nie można :)
Witaj Tereniu! bardzo mi miło, to taki sposób na emeryturę!
OdpowiedzUsuńCiasto polecam bo jest proste i pyszne, jedyna wada...znika błyskawicznie. Pozdrawiam!