Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 22 lutego 2015

Jeszcze róże

Przy niedzieli należy podjąć temat odświętny czyli o różach. Już nie mogę doczekać się wiosny! Cięcia róż, wycinania brzydkich chabazi, zapachu ziemi, cudownego zmęczenia...
Wczoraj wykonałam już parę cięć ! maliny, aktinidia, byliny ...ale jeszcze leży śnieg.

 Róża rugosa Kórnik  nowy nabytek. Kwitła u mnie na drugi rok po posadzeniu.  Jest to odmiana róży pomarszczonej wyhodowana w Arboretum w Kórniku. Róża odporna na choroby, mrozoodporna o pięknych pełnych białych kwiatach, powtarzająca kwitnienie. Rośnie na wys. 1,2 - 1,5 m.

 


Jak ktoś lubi róże w odcieniu niebieskim to absolutnie powinien mieć Różę Rapsody in Blue . Jest po prostu cudowna!  Odporna na choroby, może rosnąć nawet w półcieniu, bo wtedy kolor ma jeszcze bardziej niebieski. Trochę gorzej z mrozoodpornością (-26) ale warto się nią opiekować i okrywać bo widok jest czarujący.





Kolejna ciekawa róża w moim ogrodzie, podpatrzona u forumowej koleżanki. Zachwyciła mnie ogromnymi pustymi kremowobiałymi kwiatami z nalotem różu podobnymi do motyli! Róża Sally Holmes. Toleruje półcień.  Dorasta szybko do 1,5 - 2,5 m. Kwitnie cały sezon. Zimuje pod kopczykiem (mrozoodporność 5b).







Róża New Dawn ! Każdy na forum ją ma...okrzyczana, zachwalana, ale według mnie przereklamowana. Zimotrwała, odporna na choroby, znosi półcień i słabsze podłoże. Kwitnie cały sezon od lata do późnej jesieni. W  wyjątkowo mroźną zimę pędy przemarzają. Same zalety ale dla mnie są róże bardziej warte grzechu !!



To też nowy nabytek Róża Remy Martin. Pachnąca, kwiat szlachetny w kolorze najlepszego koniaku na długiej mocnej łodydze, nadający się na kwiat cięty. Należy ją okryć na zimę. Mnie skusił kolor!






Życzę miłej niedzieli !
Jeszcze będą róże dla tych co nie lubią gotować i piec ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz