Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 5 sierpnia 2012

Spacer do Doliny Będkowskiej

Mieszkam w pięknym miejscu, z którego blisko jest zarówno do Doliny Będkowskiej jak Kobylańskiej. Piękne widoki skałki, mieszany las ze zdrowymi starymi drzewami są powodem spacerów. Teren jest wprost dziewiczy, bo prócz wytyczenia szlaków turystycznych i rowerowych niewiele widać ingerencji człowieka, no może z wyjątkiem dzikich wysypisk śmieci. To temat wstydliwy, ale bardzo wkurzający. Trudno szukać grzybów wśród słoików, akumulatorów i zużytych pampersów.
Parę zdjęć ze spaceru do łowiska na smażonego pstrąga .











Można sobie zamówić smażonego pstrąga albo karpia, pozostałe rybki trzeba sobie złowić osobiści, co niektórzy czynią, mocząc kije godzinami.  Pogoda dopisała, humory też wycieczka była bardzo udana

2 komentarze:

  1. Marysiu napisałam się o wędrówkach po bezdrożach i jeszcze kilka komentarzy pod Twoimi postami ale wszystko wcięło. Nie wiem dlaczego? Lubię takie wędrowanie w towarzystwie i samotnie. Na rybach i wędkowaniu się nie znam ale wstawiłam na swoim blogu kilka zdjęć (niewyraźnych) rybek pod wodą na przepławce, przed zaporą na rzece Pasłęce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lusiu ja też się nie znam na wędkowaniu, ale w dolince jest wielu wędkarzy,którzy łowią i potem jedzą a my zamówiłyśmy w smażalni pstrągi.
    Przykro mi z powodu wcięcia, nie lubię tego bardzo.

    OdpowiedzUsuń