Łączna liczba wyświetleń

piątek, 27 stycznia 2017

Marmoladka z gorzkiej pomarańczy

Dzisiaj coś bardzo oryginalnego w smaku marmolada z gorzkich pomarańcz! Moje dzieci od czasu do czasu zamawiają owoce z Sycylii ekologiczne i do zamówienia przyłączam się też ja. Najczęściej jest to oliwa, pomarańcze czerwone, cytryny, avokado...a od czasu do czasu gorzkie pomarańcze, z których robię parę słoiczków marmoladki. Mam ją na dwa, trzy lata do np. sernika. Sernik z łyżeczką takiego dżemiku smakuje wybornie.


Potrzeba do marmolady:
 2 kg gorzkiej pomarańczy z upraw ekologicznych
 1 kg cukru

i dużo cierpliwości, bo oddzielam miąższ od błonki,wyciągam pestki,  a jest ich bardzo dużo, ze skórki ścinam maksimum białego






Oto efekt parogodzinnej pracy!
W garnku rozpuszczam cukier z 1/2 l wody. Do syropu wkładam białe części, pestki i skórki zawiązane w gazę a miąższ i skórki pokrojone w paseczki wrzucam do syropu obok



Tak to wygląda! Gotuję godzinę, po ostudzeniu znowu włączam na godzinę i wyciągam zawiązane fragmenty w gazie wyciskając maksymalnie (tam jest najwięcej pektyn).

Następnie gotuję jeszcze parę razy do uzyskania takiej konsystencji




Jutro złoże do słoiczków, ale dzisiaj już przeprowadzona degustacja👌👌
Z cytryn będzie cytrynówka🍹

2 komentarze:

  1. No z nieba mi spadłaś z tym przepisem....muszę wypróbować, bo uwielbiam marmoladę z pomarańczy :), hihi z pewnością nie wytrzymałaby u mnie trzech lat ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gorzkie pomarańcze mają specyficzny smak i w dużej ilości nie da się ich jeść. Jednak ja uwielbiam z sernikiem, bo słodki smak ciast świetnie przełamuje!

    OdpowiedzUsuń