Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 15 czerwca 2017

Sanatoria!

Dawno mnie nie było, ale nareszcie doczekałam się skierowania na leczenie sanatoryjnie w Kołobrzegu. Spędziłam zatem trzy tygodnie nad naszym pięknym polskim Bałtykiem na przełomie maja i czerwca. Pogoda mi dopisała fantastyczna, więc wróciłam odświeżona i opalona. Niestety obecnie jest mniej zabiegów, a na surowcach naturalnych jedynie dwa (tj. 18 zabiegów) co mnie trochę wkurza bo wszelkie lampy to mam na miejscu i nie muszą tłuc się autobusem lub pociągiem całą noc. To że zabiegów jest mniej znaczy że mam się dużo wolnego czasu. Na szczęście lato i słońce wypełniają ten czas ale w słotne dni chyba jest nudno.

Kilka zdjęć z tego czasu





tutaj wegetacja opóźniona i jeszcze kwitły tulipany!











takie zagęszczenie na plaży to chyba marzenie każdego plażowicza w sezonie!




dziękuję za odwiedziny!

4 komentarze:

  1. Cudowne widoki:) Dobrze, że odpoczęłaś, mimo za małej ilości zabiegów

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak odpoczęłam, jednak potrzebne jest nam też takie wynudzenie w oderwaniu od codzienności! Dziękuję za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna seria zdjęć i ten mój ukochany Bałtyk, aż mi się oczy śmieją do tych fal, mew i zachodów słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja marzę o wyjeździe nad Bałtyk w ciepły wrzesień, nigdy nie byłam nad morzem w jesieni....

    OdpowiedzUsuń