Łączna liczba wyświetleń

piątek, 27 października 2017

Jesień w wiejskim ogrodzie

Ogrodem zawładnęła jesień....jesień złota polska ale i słotna niechciana. W ciągu jednej nocy spadło większość liści i na razie leżą, bo bardzo mokre nie bardzo dają się grabić. Nie dają się albo mi się po prostu nie chce, bo na ogół opadłe liście tylko suche zagrabiam na grządki i leża tam do wiosny robiąc za naturalną ściółkę. Cokolwiek napisałabym o jesieni w ogrodzie nie przekażę tego tak jak kilka fotografii























Kwitnące Heptakodium chińskie























Taka ta moja jesień! czasem w słońcu, czasem zapłakana... zobaczymy co po niej...

10 komentarzy:

  1. Jak to co nas czeka...zima, a później...byle do wiosny ;) Dobrze że kwitną marcinki, chryzantemy i wrzosy, jest czym oko pocieszyć, żeby jeszcze ta jesień trochę słońca nam dała, już nawet nie marzę o cieple, ale o słoneczku, bo mamy go tej jesieni jak na lekarstwo. A brak słońca to "deprecha" jak nic. Pozdrawiam.
    U mnie liście też leżą, nabierają mocy urzędowej ;) jak się trafią suche słoneczne dni to popracujemy, a jak nie to zmiotę ze ścieżek i podjazdu a reszta niech sobie leży, a co tam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I cudne te fotki zamglone, jak obrazy, kocham takie widoki :)

      Usuń
  2. Iwonko specjalnie słowa nie napisałam, bo muszę się z nim oswoić! Tak szybko mi ten rok przeleciał, że jestem coraz bardziej przerażona mijającym czasem...
    Słoneczko u nas nawet łaskawe, nawet dzisiaj świeciło tylko tak na popielato a ja wolę złote pełne energii! Teraz znowu jak nie siąpi to leje i tak cały dzień. Ja też lubię snujące się mgły 😊😊😊 Pozdrawiam i życzę ☀️☀️☀️☀️

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia jeszcze tej ładniejszej, bujnej i kolorowej jesieni. Liśćmi się nie przejmuj, u mnie też sporo leży, grabiłam kiedy było sucho, ale te co spadły później to zostały.

    OdpowiedzUsuń
  4. Marysiu piękna jesienna kolekcja fotek... gdybym miała wybierać to na pudle byłyby -
    1. Liściasta ścieżka przez Twój szaliczek
    2. Płomienne krzaczki borówki
    3. Drewniany płotek i karminowe Marcinki
    Pozostałe fotki też piękne... ale wymienione to moje faworytki :)
    Czas to chyba teraz ucieka szybciej niż kiedyś... a powinno być inaczej ... Zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak Ewciu zapitala nam ten czas...mimo że zwolniłyśmy tempo to czas jakby tego nie zauważył!
    Dziękuję za ocenę i to że zechciałaś wpaść do mnie ❤️ 😍😍
    Płotek pewnie krócej będzie żył ale specjalnie go nie malowałam, żeby ściemniał...zobaczymy jak na tym wyjdę! Dzięki i wzajemnie ciepełka i zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej. Mam pytanie. Dokładnie chodzi mi o agrotkaninę bo nie wiem którą wybrać. Biała czy też może agrotkanina czarna zda egzamin? Czym one dokładnie się różnią? Wszystkim bardzo serdecznie dziękuje za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Franciszku! Agrotkanina jest do ściółkowania i na ogół jest w ciemnych kolorach, nie spotkałam się z białą ale może jest. Agrotkaniną ściółkujemy grządki chcąc uniknąć rozrastania chwastów i rzeczywiście zdaje egzamin dość dobrze, przepuszcza wodę i ogrzewa glebę. Natomiast biała jest agrowłóknina i ta jest w dwóch wersjach grubsza do okrywania zimowego i cieńsza do okrywania zasiewów wiosną. Chroni przed przymrozkami i szkodnikami. Jeżeli masz jeszcze jakies wątpliwości to chętnie odpowiem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja posiadam u siebie agrotkanine białą, nie wiem tak naprawdę czym się ona różni od czarnej jednak występuje. Masz może jakiś sposób na walkę z kretami u siebie w ogrodzie? Chodzi o to aby nie robić im krzywdy, ale chciałbym się ich jakoś pozbyć, tak aby wyemigrowały sobie z mojego ogrodu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kret w ogrodzie nie jest szkodnikiem tylko sprzymierzeńce, bo to znaczy że masz w gruncie pędraki chrabąszcza majowego a może i inne szkodniki. Chyba najskuteczniejsze są świece dymne, albo mielona gorczyca zalana gorącą wodą. oczywiście otwór w każdym razie trzeba zatkać i sam zapach powinien odstraszyć kreta. Spróbuj ale pewnie najskuteczniejsze jest wyłapanie osobnika (ków) i wyniesienie poza ogród. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń