Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 11 stycznia 2015

Niedzielne ciasto nazwijmy go Słonecznikowo - kajmakowe

Dzisiaj ciasto według mojej kompozycji z tego co w domu i lodówce. Zostało nam z tortu ala Sowa masy krówkowej i miałam kupić wafle, żeby je przełożyć tą masą, ale zapomniałam kupić.  No to główka wymyśliła pyszne ciasto. Upiekłam biszkopt  z czterech jaj, a biszkopty piekę tak: Ubijam na sztywno białka ze szczyptą soli, a żółtka ucieram z cukrem. Łącze białka z koglem moglem i dodaję mąkę delikatnie mieszając. Zasada jest taka tyle łyżek mąki i cukru ile jajek. Jak jajka małe łyżki  mniejsze jak jajka duże łyżki niemalże kopiaste.  No to mam ten biszkopt i przekroiłam go na dwie części


 Ubiłam małą śmietankę 30 % ze śmietan-fixem i wstawiłam do lodówki,
w makutrze utarłam ok. 8 dkg masła dodając 3/4 puszki (może trochę mniej) masy krówkowej,




a na patelni uprażyłam słonecznik pod koniec dodałam 4 łyżeczki cukru i pilnując (mieszając) aż cukier się  rozpuścił, wymieszałam pokruszyłam ten słonecznik i wystudziłam. Ważne żeby cukier się nie przypalił.




Do utartej masy wrzuciłam wystudzony słonecznik i wymieszałam



Na spodzie biszkoptowym rozsmarowałam połowę masy i na to dałam całą ubitą śmietankę


Resztę masy rozsmarowałam na wierzchu ciasta



Wyszło palce lizać!  nie muszę wspominać, że nie ma już ani okruszka ㋡



Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz